***
po raz kolejny zaginęłam w akcji :) wiem, że zaniedbuję bloga ale zwyczajnie nie mam na niego czasu. Nawet przez chwilę przeszło mi przez myśl żeby w ogóle odpuścić to moje nieudolne blogowanie i znaleźć sobie inne hobby?
Jednak po głębszym przemyśleniu sprawy stwierdziłam, że nie.... Będę pisać kiedy będę mogła- nic na siłę, zresztą ile razy można pokazywać te same kąty:) ,a hobby i tak mam ich za dużo więc lepiej nieeeeee.
Właśnie kilka dni temu rozmyślałam o moich zainteresowaniach i stwierdziłam, że jestem jakaś dziwna, dosłownie porąbana
kręci mnie zbyt wiele.
Lubię:
- robić zdjęcia- wnętrza dzieci- fotografię,
- szyć- moje króliczki i inne pierdoły,
- tapetować, malować- ogólnie jakiś mały remoncik zawsze wskazany :)
- "podłubać" sobie w drzewie (wyrzynarka zaraz po wkrętarce to moje ulubione narzędzie)
- no i jeszcze ostatnio wciągnął mnie skrapbooking- siedzę dzióbię, nocki zarywam :) MASAKRA
a, gdzie tu cała reszta/ PODSTAWA,,,,,,,,,,,,dzieci - dom-
lepiej skończę ten niczemu niesłużący wywodzik i zaproszę was po raz kolejny w te same kąty :) hi hi hi
Dwa tygodnie temu na naszym ryneczku wypatrzyłam starą komódkę. Zakochałam się od pierwszego wejrzenia i czym prędzej zatargałam do domu.
Ostatnio coraz częściej moje szarości przełamuję naturalnym kolorem drzewa- robi się cieplej/przytulniej.
Na koniec zdradzę (nie wiem kiedy pokaże), że nasz taras przejdzie małą modyfikację.Materiały już są- czekam tylko na wolny termin u mojego brata, a z tym nie jest łatwo. Zdecydowaliśmy się zadaszyć pozostałą część tarasu, po głowie chodzi mi jeszcze nowa podłoga, ale tego nie wypowiadam jeszcze na głos- poczekam na odpowiedni moment :) kto wie??
I jeszcze zdjęcie z gali Kobieta z Pasją roku 2015- Było wspaniale- gala odbyła się na początku maja. Foto relacja w czerwcowym wydaniu miesięcznika Moje Mieszkanie
do następnego
K.